Tradycja i Wiara

Szukaj
Close this search box.

Dykasteria Nauki Wiary: Fiducia supplicans. O duszpasterskim znaczeniu błogosławieństw. (4 z ?). Znaczenie różnych błogosławieństw

Tłumaczenie "Fiducia supplicans" z komentarzem własnym.
Posłuchaj

II. Znaczenie różnych błogosławieństw

7. Powyższa odpowiedź Ojca Świętego zachęca nas do poszerzania i wzbogacania znaczenia błogosławieństw.

8. Błogosławieństwa należą do najbardziej rozpowszechnionych i rozwijających się sakramentaliów. Rzeczywiście, prowadzą nas do uchwycenia obecności Boga we wszystkich wydarzeniach życia i przypominają nam, że nawet w używaniu rzeczy stworzonych ludzie są zaproszeni do szukania Boga, by kochać go i wiernie mu służyć.[7] Z tego powodu odbiorcami błogosławieństw są: ludzie; obiekty kultu i pobożności; święte obrazy; miejsca życia, pracy i cierpienia; owoce ziemi i ludzkiego trudu; i wszystkie stworzone rzeczywistości, które odwołują się do Stworzyciela, chwaląc go i błogosławiąc swym pięknem.

Liturgiczne znaczenie obrzędów błogosławieństwa

9. Ze ściśle liturgicznego punktu widzenia błogosławieństwo wymaga tego, by to, co jest błogosławione było zgodne z wolą Bożą wyrażoną w nauce Kościoła.

10. Błogosławieństwa bowiem udzielane są na mocy wiary i ukierunkowane są na chwałę Boga i duchowe dobro Jego ludu. Jak wyjaśnia Rituale Romanum: „aby ten zamiar stał się bardziej widoczny dzięki starożytnej tradycji, formuły błogosławieństwa mają na celu przede wszystkim oddawanie chwały Bogu za Jego dary, prosząc o Jego łaski i powstrzymując moc zła na świecie.”[8]Stąd ci, którzy wzywają Bożego błogosławieństwa za pośrednictwem Kościoła, są zaproszeni do „wzmacniania swojej dyspozycji przez wiarę, dla której wszystko jest możliwe” i ufności, iż „miłość, która przynagla do przestrzegania przykazań Bożych.”[9] Dlatego też „zawsze i wszędzie jest okazja, aby chwalić Boga przez Chrystusa, w Duchu Świętym”, oraz zadbać o to, by [błogosławieństwo] nie dotyczyło „spraw, miejsc lub okoliczności, które są sprzeczne z prawem lub duchem Ewangelii.”[10] Oto liturgiczne rozumienie błogosławieństw w takim stopniu, w jakim są one obrzędami oficjalnie zaproponowanymi przez Kościół.

;

11. Opierając się na tych rozważaniach, Kongregacja Nauki Wiary w Nocie wyjaśniającej do swojego Responsum z roku 2021 przypomina, że wtedy, gdy błogosławieństwo jest przywoływane w odniesieniu do niektórych relacji międzyludzkich przez specjalny obrzęd liturgiczny, konieczne jest, aby to, co jest błogosławione, odpowiadało planom Bożym zapisanym w stworzeniu i w pełni objawionym przez Chrystusa Pana. Z tego powodu, Kościół zawsze uznawał tylko te stosunki seksualne za moralnie dozwolone, które są przeżywane w małżeństwie, Kościół nie ma władzy udzielania błogosławieństwa liturgicznego, jeśli to w jakiś sposób zapewniłoby jakąś formę moralnej legitymacji dla związku, który udaje, że ​​jest małżeństwem, lub dla pozamałżeńskiej praktyki seksualnej. Ojciec Święty ponownie podkreślił istotę tego Oświadczenia w swoich Responsa do Dubiów dwóch kardynałów.

12. Należy także unikać ryzyka sprowadzenia znaczenia błogosławieństw wyłącznie do tego punktu widzenia, gdyż prowadziłoby to do oczekiwania takich samych warunków moralnych dla prostego błogosławieństwa, które jest wymagane przy przyjmowaniu sakramentów. Takie ryzyko wymaga dalszego poszerzenia tej perspektywy. Rzeczywiście, istnieje niebezpieczeństwo, że tak umiłowany i powszechny gest duszpasterski podlegać będzie zbyt wielu przesłankom moralnym, które w ramach roszczenia kontroli mogą przyćmić bezwarunkową moc Bożej miłości, która stanowi podstawę gestu błogosławieństwa.

;

13. Właśnie w tym kontekście papież Franciszek nalegał, abyśmy „nie tracili pastoralnej miłości, która powinna przenikać wszystkie nasze decyzje i postawy”, abyśmy unikali bycia „sędziami, którzy jedynie zaprzeczają, odrzucają i wykluczają”.[11] Odpowiedzmy zatem na propozycję Ojca Świętego, rozwijając szerzej rozumienie błogosławieństw.

Komentarz

Erystyka i sofizmaty

Być może powyższy tekst przerabiany będzie w przyszłości na seminariach uniwersyteckich na temat:

  • sofizmatów,
  • erystyki,
  • zastosowania logiki heglowskiej
  • lub – mówiąc potocznie – odwracania kota ogonem.

Bowiem wychodząc od przesłanek prawdziwych dochodzi się do ich przeciwieństwa i absurdu. Rzeczywiście robi to wrażenie, w jaki sposób “Tucho” odkręca wypowiedź tej samej Kongregacji ds Wiary z czasów Ladarii, która słusznie stwierdza, iż:

Kościół nie ma władzy udzielania błogosławieństwa liturgicznego, jeśli to w jakiś sposób zapewniłoby jakąś formę moralnej legitymacji dla związku, który udaje, że ​​jest małżeństwem, lub dla pozamałżeńskiej praktyki seksualnej.

Owszem, odpowiada “Tucho”, błogosławieństwa liturgicznego udzielić nie może, ale nieliturgicznego, to jest nowo-wymyślonego pastoralnego może. Pamiętamy, pamiętamy, “dziś narodziła się nowa świecka tradycja”, a od Fiducia supplicans “nowe pastoralne błogosławieństwo”.

;

Błogosławieństwa nie wymagają stanu łaski

“Tucho” i Bergoglio wprowadzają pewne teologiczne novum zakładając, że błogosławieństwo liturgiczne zakłada stan łaski, gdyż tak chyba należy rozszyfrować wypowiedź:

istnieje niebezpieczeństwo, że [błogosławieństwo] podlegać będzie zbyt wielu przesłankom moralnym […]

Otóż żadne błogosławieństwo nie wymaga stanu łaski od przyjmującego je. Nawet grzesznik może dać poświęcić sobie na Wielkanoc jajka lub szopkę na Boże Narodzenie, nie mówiąc o pszczołach czy zwierzętach domowych. Nawet dla ważności sakramentu nie jest wymagany stan łaski.

Tak na przykład można przyjąć ważnie sakrament bierzmowania w stanie grzechu ciężkiego, który z powodu tej przeszkody (obex) nie będzie mógł rozwinąć swojej łaski, ale sakrament został przyjęty ważnie, choć świętokradczo i jako taki nie może zostać powtórzony. Kościół rozróżnia pomiędzy ważnym (valide), a godziwym (licite) przyjęciem i udzielaniem sakramentu, patrz tu.

;

Jeśli poważnie potraktować przepisy Rituale romanum, na które powołuje się FS, to zastrzeżenie błogosławieństw dotyczy jedynie szafarzy, a nie odbiorców. I tak, według przedsoborowego Rituale (do posoborowego wglądu obecnie nie mamy) istnieją błogosławieństwa zarezerwowane dla papieża lub biskupa, których zwykłym księżom, bez specjalnego pozwolenia – indultu – wykonywać nie wolno.

Natomiast błogosławieństw udzielać można wszystkim, nawet niekatolikom (Rituale romanum, Titulus IX. De Benedictionibus, Cap. I. Regulae generales de benedictionibus 3, Roma 1957, 394).

Komu udziela się błogosławieństw?

  • Przede wszystkim katolikom,
  • katechumentom,
  • niekatolikom, jeśli nie ma zakazu Kościoła, w celu uzyskania światła wiary lub zdrowia ciała.

Poza tym w Rituale jest mnóstwo błogosławieństw rzeczy, takich jak biblioteka, archiwum, most, piec hutniczy, stajnia etc., które przecież nie mogą “podlegać zbyt wielu przesłankom moralnym” (FS 12). Ale również od błogosławionych osób, takich jak chorzy dorośli, chore dziedzi, dzieci, młodzieńcy, panna młoda po ślubie “podlegania zbyt wielu przesłankom moralnym” nie jest wymagane. Kościół prosi przy tych błogosławieństwach Boga o łaskę w tym, co mieści się w szeroko pojętych planach Boga, jak na przykład zdrowie i płodność.

Czytając o błogosławieństwie jako o “umiłowanym i powszechnym geście duszpasterskim” piszący te słowa może się jedynie smutno uśmiechnąć. Pamięta bowiem, ile bojów musiał z księżmi staczać, by poświęcili mu cokolwiek czy to w Novus Ordo czy w Vetus Ordo. Księża czynności liturgicznych raczej nie lubią i błogosławieństw unikają. Być może wyjątek stanowić będą błogosławieństwa homoseksualistów?

Bergoglio nie ma racji zakładając, że miłość Boża jest bezwarunkowa. Jest obwarowana przestrzeganiem przykazań, a po śmierci nastąpi odpłata. Jeśli rzeczywiście byłaby bezwarunkowa, o czym mówiła już Amoris Laetitia (Nr. 297 “Nikt nie może być potępiony na zawsze, bo to nie jest logika Ewangelii!”), to nie też ma grzechu, nie ma różnicy między dobrem i złem, błogosławić można każdego i wszystko, względnie nie błogosławić niczego i nikogo.

;

Mnożyć grzech

I do tego nakłania właśnie “pastoralna miłość” (FS 14) Franciszka, który rozszerza granice pojęcia błogosławieństwa do tego stopnia, że traci ono wszelkie znaczenie.

Co jest celem “pontyfikatu” Bergoglio?

Przeetykietowanie zła na dobro i zagwarantowanie tego, że mnóstwo ludzi umrze w grzechu śmiertelnym zakładając, że żyli dobrze, bo bergogliański Kościół im na to pozwolił. Podajmy kilka przykładów:

  • chodzenie do FSSPX i przyjmowanie tam sakramentów – grzech śmiertelny,
  • zawarcie nowego małżeństwa po unieważnieniu pierwszego (według Mitis Iudex Dominus Iesus) – grzech śmiertelny,
  • życie w konkubinacie heteroseksualnym (według Amoris Laetitia) – grzech śmiertelny,
;

  • życie w konkubinacie homoseksualnym (według Amoris Laetitia) – grzech śmiertelny,
  • przyjmowanie komunii w stanie grzechu śmiertelnego (według Amoris Laetitia) – grzech śmiertelny,
  • przyjmowanie rozgrzeszenia bez żalu za grzechy (według Amoris Laetitia) – grzech śmiertelny,
;

  • udzielanie rozgrzeszenia penitentowi bez żalu za grzechy (według Amoris Laetitia) – grzech śmiertelny księdza,
  • udzielanie homo-błogosławieństwa (według Fiducia supplicans) – grzech śmiertelny księdza,
  • przyjmowanie homo-błogosławieństwa (według Fiducia supplicans) – grzech śmiertelny

W sumie jeszcze mało co zostało. Co jeszcze wymyśli Dykasteria “Tucho”? Obowiązkowe stosunki homoseksualne, dla kleryków, księży, wszystkich? Ryt kościelny, oczywiście pastoralny, przy popełnianiu samobójstwa?

Wydaje się, że Fiducia supplicans jest dużo większym przewinieniem a w sumie zbrodnią niż ewentualne zniesienie celibatu księży lub święcenia kapłańskie kobiet. To drugie przerwałoby sukcesję apostolską oraz unieważniło wszystkie udzielane przez nie sakramenty, wyjąwszy chrzest, ponieważ wyświęcone kobiety nadal są świeckimi. Natomiast to pierwsze przyczyniłoby się do jeszcze większego zbrukania kapłaństwa i zatamowania przepływu łaski.

Skoro celem Bergoglio jest świętokradztwo (sacrilegium), to coś świętego musi mieć miejsce, by można to znieważyć. Tak długo jak będą księża można będzie znieważać Eucharystię lub inne sakramenty, w których jest Chrystus. Z kolei, gdy księży zabraknie możliwość świętokradztwa w duży stopniu się skończy.

;

Fiducia supplicans godzi w prawo naturalne, w pozytywne prawo Boże Starego i Nowego Testamentu. Św. Paweł (Rz 1, 18-28) przedstawia homoseksualizm jako najwyższy wyraz odrzucenia Boga przejawiający się w odrzuceniu jego moralności.

23 I zamienili chwałę niezniszczalnego Boga na podobizny i obrazy śmiertelnego człowieka, ptaków, czworonożnych zwierząt i płazów. 24 Dlatego wydał ich Bóg poprzez pożądania ich serc na łup nieczystości, tak iż dopuszczali się bezczeszczenia własnych ciał. 25 Prawdę Bożą przemienili oni w kłamstwo i stworzeniu oddawali cześć, i służyli jemu, zamiast służyć Stwórcy, który jest błogosławiony na wieki. Amen. 26 Dlatego to wydał ich Bóg na pastwę bezecnych namiętności: mianowicie kobiety ich przemieniły pożycie zgodne z naturą na przeciwne naturze. 27 Podobnie też i mężczyźni, porzuciwszy normalne współżycie z kobietą, zapałali nawzajem żądzą ku sobie, mężczyźni z mężczyznami uprawiając bezwstyd i na samych sobie ponosząc zapłatę należną za zboczenie. 28 A ponieważ nie uznali za słuszne zachować prawdziwe poznanie Boga, wydał ich Bóg na pastwę na nic niezdatnego rozumu, tak że czynili to, co się nie godzi.

Fałszywy obraz Boga (idolatria) prowadzi do fałszywej moralności, co widzimy w Novus Ordo. Skoro “miłosierny Bóg”, który “kocha bezwarunkowo” nikogo na zawsze nie potępia, to robić można wszystko z każdym i doczekać się jeszcze nowego “pastoralnego błogosławieństwa” Nowego Kościoła.

Niektórzy piszą, że teraz nastąpią Nowe Sakramenty Nowego Kościoła, ale nowe sakramenty nastąpiły już za Pawła VI. Zawierają one tak mało łaski, że “Tucho” i Spółka doznając opisanego powyżej przez św. Pawła zaślepienia mają obecnie te, a nie inne pomysły. Teraz natomiast wprowadzane są Anty-Sakramenty Anty-Kościoła, bo przecież to błogosławienie homo-związków niczym innym nie jest.

 
Facebook
Twitter
Pinterest
WhatsApp
Email

Translate

Reklama

Ostatnie wpisy

Popularne

Christine Niles, Nauczyciel skazany za molestowanie 13 dzieci
Czy ks. Dariusz Olewiński - Katolicki teolog odpowiada - jest rzeczywiście kapłanem archidiecezji wiedeńskiej?
Części Wielkiego Egzorcyzmu po polsku (8 z 12). Tekst (4.1) od Exorciso te do sanctae crucis.
Objawienia prywatne o. Rodrigue lub ponownie o tym, czy Ann Barnhardt jest opętana?
Ks. Arndt - Zestawienie odpustów nieautentycznych: 15 Modlitw św. Brygidy (całość)
29-go Czerwca. Żywot świętego Piotra, Księcia Apostołów.
Bractwo św. Piusa X nie jest wyjściem: Przyczyny kanoniczne (1 z 3)
Św. Alfons Liguori  o częstej komunii świętej

Nasz youtube

Archiwa

Hierarchicznie
Chronologicznie

Podziel się

Reklama

Nasze Produkty

Datki

Możliwość komentowania dla zalogowanych użytkowników.

Odwiedź nas na:

You cannot copy content of this page

pl_PLPolski
Tradycja i Wiara