
Czas lektury: 2 minuty
Ad a) Słowa mają znaczenie
Zarówno Mazza jak i Barnhardt nie znają niemieckiego i nie czytali książek Ratzingera w oryginale, gdzie na każdym kroku towarzyszy nam literacka gra w słowa oraz możliwość interpretacji każdego zdania na przynajmniej pięć sposobów. O ile Karl Rahner, poniekąd mistrz Ratzingera, słusznie uchodzi za „gwałciciela języka niemieckiego”, bo w jego tekstach nie rozumie się dosłownie niczego, o tyle Ratzingera czyta się chętnie, bo pisze literacko, a czytelnik co prawda do końca nie wie, o co autorowi chodzi, ale nie traci jednak nadziei, że autor – Ratzinger – jest mimo wszystko wierzący. O ile Barnhardt twierdzi, że cechą wspólną niemieckiego świata akademickiego jak i Ratzingera jest niemożność odpowiedzi: „tak” lub „nie” na proste pytanie, o tyle stwierdzić trzeba, że niemożność dania prostej odpowiedzi jest cechą wszystkich ludzi, którzy czegoś nie wiedzą lub nie chcą wprost kłamać.
Piszący te słowa musi obecnie dawać odpowiedzi z dziedziny, którą zna jeszcze bardzo słabo i sam stwierdza, że zaczyna odpowiadać wymijająco lub pokrętnie, bo po prostu odpowiedzi na postawione mu pytania nie zna. Ratzinger zawsze pisał i odpowiadał pokrętnie, bo zawsze był mało wierzący lub raczej niewierzący, jak i większość ekspertów Soboru, którzy dlatego wprowadzili wersję katolicyzmu light, bo sami wersji hard nie trawili. I ten styl przekazali swoim uczniom, którzy również mącą, by uchodzić za inteligentnych, światowych i wykształconych, a broń Boże nie za „katolickich fundamentalistów”, jak określają prawowiernych katolików wierzących, że Bóg rzeczywiście realnie istnieje. I dlatego dopatrywanie się w tych wypowiedziach sensu lub nawet głębszego, wedle założenia: „To przecież ksiądz, mówi prawdę, wierzy w Boga” naprawdę mija się z celem.
Ad b) Rezygnacja ma tajemniczy podtekst
Analiza treści tekstu rezygnacji Benedykta również mija się z celem, bo jeśli, jak uważamy, Benedykt został zmuszony do rezygnacji szantażem, to z powodu bojaźni ciężkiej sam ten akt jest „mocą samego prawa” nieważny i nie ma większego znaczenia, co akt ten zawiera.
Kan. 188 – Mocą samego prawa nieważna jest rezygnacja pod wpływem (a) ciężkiej i niesprawiedliwej bojaźni, (b) podstępu, (c) błędu istotnego lub (d) symonii.
W przypadku rezygnacji Benedykta mamy do czynienia ze wszystkimi punktami od (a) do (d), przy czym gołym okiem stwierdzić można punkt (c), bo nie ma żadnego podwójnego papiestwa i punkt (d), raczej luksusowe życie w Watykanie oraz odwiedzanie brata w Europie. Domniemywać jednak można punktów (a) i (b). Ponieważ Benedykt nadal nosi insygnia papieskie, strój papieski, posługuje się tytułem papieskim i rezyduje w Watykanie, to domniemywać można, że żadnej intencji prawdziwej rezygnacji nie posiadał i nadal jest papieżem, czy tego chce, czy nie chce. Stąd też teza Barnhardt o błędzie istotnym jest tylko jednym aspektem nieprawomocności rezygnacji Benedykta. Jeśli bowiem ktoś jest do pewnego aktu prawnego niezdolny (bojaźń ciężka), to akt ten po prostu nie ma miejsca, jak żadna 16 latka nie może legalnie wyjść za mąż, choć może bardzo tego chce. Okoliczności rezygnacji Benedykta (zamknięcie bankomatów w Watykanie etc.), jej mętna forma oraz dalsza rezydencja w Watykanie w bieli dają naprawdę mocne podstawy do przypuszczeń, że w jego przypadku zachodzą naprawdę wszystkie punkty kanonu 188 powodujące nieważność rezygnacji.
c) Benedykt myśli o dobru Kościoła
Założenie, że Benedyktowi w jakikolwiek sposób zależy, czy zależało na dobru Kościoła jest nie do pogodzenia z samym faktem jego rezygnacji oraz z milczeniem wobec poczynań Bergoglio. Przypuszczenie Mazzy, że jakimś szachowym zagraniem w stylu arcymistrza Benedykt chciał zabezpieczyć papiestwo przed niegodnymi następcami jest śmieszne, bo jak dowodzą jego własne pisma z lat 1970-tych, które przedstawia sama Barnhardt, Ratzinger uważał już dawno papiestwo za nieekumeniczny przeżytek, który należałoby poddać transformacji, a że żadna transformacja papiestwa w „podwójne papiestwo” nie jest możliwa, więc Benedykt papieżem pozostaje, czy tego chce czy nie chce.
Możliwość komentowania dla zalogowanych użytkowników.