
14. Pierwszy rodzaj – choroby i pomoce fizyczne – jest dobrze znany z życia wielu świętych. Można tylko zwrócić tu uwagę, że Bóg rzadziej go zsyła tym, których przeznacza do wielkich trudów zewnętrznych.
Do lekarza należy osądzić, czy przyczyna choroby jest naturalna, czy nie. Można to z pewnym prawdopodobieństwem ustalić, gdy się zwróci uwagę na całokształt okoliczności. Co do możliwego wpływu szatana, trzeba się trzymać pośredniej drogi, żeby zbyt łatwo się tego wpływu nie dopatrywać ani z góry go nie wykluczać. Dzięki postępom medycyny sąd może być obecnie, nawet w trudnych wypadkach, bardzo różny od tego, jaki wydawano dwa lub trzy wieki temu. Specjaliści odkryli i opisali wiele chorób, o których dawniej nie miano jasnego pojęcia.
Zresztą z punktu widzenia uświęcenia sług Bożych mniej zależy na tym, jaka jest przyczyna niedomagań. Zawsze trzeba w nich praktykować te same cnoty.
15. Drugi rodzaj stanowią prześladowania, sprzeciwy, niesprawiedliwości, oszczerstwa albo utrata dóbr niematerialnych, jak też żałoby, niepowodzenia życiowe itd.
I znowu życie świętych jest pełne walk, jakie musieli stoczyć, aby zwyciężyły plany powierzone im przez Boga, Jakaż bywała w ich życiu mieszanina niepowodzeń i osiągnięć, zwłaszcza z początku! Oszczerstwo nie oszczędziło nawet najsławniejszych, jak św. Franciszek (oskarżany przez brata Eliasza), Suzo, św. Antoni Padewski, św. Filip Neri, św. Teresa, św. Franciszek Regis. Niektórzy byli wtrącani do więzień, jak św. Ignacy i św. Jan od Krzyża. Ten ostatni był przez osiem miesięcy trzymany przez swoich współzawodników w ciemnej celce, tylko o chlebie i wodzie z dodatkiem czasem kilku małych rybek.
Św. Tomasz z Akwinu był jeszcze nowicjuszem, kiedy jego krewni, chcąc go odwieść od powołania, więzili go przez dwa lata w zamku Rocca–Sicca.
Bł. Krescencja Höss, franciszkanka z XVII wieku w Bawarii, wstąpiwszy w dwudziestym pierwszym roku życia do nowicjatu, przez cztery lata znosiła najsroższe próby: kłamliwe oskarżenia, niesłychane prześladowania ze strony przełożonej, która potem musiała być usunięta, potępienie swojej drogi przez nieoświeconych teologów, dręczenia fizyczne przez złego ducha, skrupuły i oschłości (Życiorys, przez O. Jailer). Okres tych prób, jak się rozpoczął, tak też zamknął się nagle przez nadprzyrodzoną wizję.
Możliwość komentowania dla zalogowanych użytkowników.