
Czas lektury/odsłuchu: 4/8 min
Dzisiejsza, chociaż nie polskojęzyczna, gloria.tv podaje, że:
- 86 letni kapłan i Monsignore,
- były profesor Gregoriany,
- i egzorcysta diecezji padewskiej
ukradł 300.000 EUR 90-letniej staruszce, przebywającej w domu starców. Policja podejrzewa, że kapłan nie po raz pierwszy dopuścił się tego rodzaju kradzieży. Kradzież wyszła na jaw, gdy administrator systemu domu starców zajrzał na konto babci, która stwierdziła brak wspomnianej kwoty.
Autor zastanawia się, czy są na tym świecie i przy tym stanie Kościoła jeszcze jakiekolwiek gwarancje czyjejkolwiek uczciwości, bo przecież nikt by 86-letniego, nad grobem stojącego księdza i to w dodatku egzorcysty o takie defraudacje nie podejrzewał.

Ludzie, co prawda, coraz mniej księżom wierzą, ale tytuł “egzorcysta” brzmi dumnie i stanowi niejako gwarancję jakości, patrz porady na naszej “siostrzanej stronie”. Niestety bywa inaczej i żadnych gwarancji nie ma. Jak podaje prasa włoska:
KIM JEST
Babolin jest zakonnikiem o głębokiej kulturze. Jest emerytowanym profesorem filozofii na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie. Był jednym z założycieli Stowarzyszenia Nauczycieli Filozofii Włoskiej.
W 1998 roku został mianowany Arcybiskupem Prymasem Meksyku i profesorem filozofii w „Instituto Superior de Estudios Eclesiasticos” przez kardynała Norberto Rivera Carrera. Następnie także „visiting professor” „Universidad Pontificia de México”.
Ale punktem zwrotnym był rok 2006, kiedy porzucił nauczanie i wrócił do diecezji padewskiej. Ówczesny biskup Antonio Mattiazzo powierzył mu posługę przyjmowania ludzi z dolegliwościami duszy, a więc wszystkich opętanych przez diabła.
„Z tego powodu – czytamy na jego stronie internetowej – prowadzi obecnie szeroko zakrojoną akcję słuchania i towarzyszenia ludziom cierpiącym, stosując w praktyce te zasady, które przez lata uzasadniał i stosował w rozumieniu pluralizmu kulturowego i odpowiednich kategorii kulturowych”.
I teraz przejdziemy do autoreklamy. Piszącego te słowa różni ludzie lżą, między innymi także “kapłani Tradycji” podejrzewani o internetowe molestowanie chłopców, zarzucając mu, że
- kapłanem nie jest,
- na niczym się nie zna i
- żadnych opinii na temat demonów lub egzorcyzmów wygłaszać nie może.
Autor mimo wszystko opinie wygłasza, podpierając się, tam gdzie może autorytetami, ufając, tam gdzie nie może, swoim instynktom. Jeśli się w czymś myli, to poglądy zrewiduje i przeprosi, co miało już przynajmniej raz miejsce. Wszechwiedzący jest jedynie Bóg, a my wszyscy jesteśmy na etapie zdobywania wiedzy.
Jednakże:
- nikogo nie zgwałci,
- niczego nie zdefrauduje,
- niczego nie zawłaszczy,
- nikogo nie oszuka,
- nie “jedzie na opinii” Gregoriany, kapłaństwa lub bycia księdzem egzorcystą,
- kto chce jego materiały czytać, musi subskrybować, a kto nie chce, nie musi.
Panuje pełne bezpieczeństwo dla zdrowia, życia, moralności i portfela czytelników, bo nasze ceny są bardzo umiarkowane. Ludzie jednak chcą mieć wszystko za darmo i często kończą u jakichś szemranych księży, którzy ich okradają. Jeśli nie płacimy tym, którzy dla nas coś robią lub nie rewanżujemy się im w inny sposób.
Wówczas musimy się liczyć z tym, że ten ktoś albo nas oszuka lub okradnie, bo ta pozorna bezinteresowność od początku do tego zmierzała, jak w przypadku tego księdza egzorcysty, albo po prostu nas opuści, bo już nie będzie miał siły. Wtedy trafimy być może do kogoś, kto jest mniej bezinteresowny i skasuje nas za to, co zaoszczędziliśmy na innych. Nie tylko fortuna kołem się toczy, sprawiedliwość też.
Piszący te słowa pracuje ostatnio dla pewnej instytucji, gdzie zapoznaje ludzi od lat lawirujących, kłamiących i żyjących czyimś kosztem. Czasami kończy się to w ten sposób, że po kilku miesiącach lub latach ludzie ci mają kilka, kilkanaście lub kilkadziesiąt tysięcy euro długów, bo sprawy zaniedbywali i ścigani są przez niemiecki Główny Urząd Celny egzekucją komorniczą. Autorowi nie jest ich żal, bo sami sobie ten los zgotowali. Chcieli mieć łatwo, darmo i wygodnie, mają ciężko, drogo i trudno.
A czy Bóg ich karze?
Najwyżej pośrednio. Karzą samych siebie ponosząc konsekwencje swoich czynów. I tak jest zawsze. O ile lawiranctwo uchodzi w niektórych kręgach za zaradność życiową, o tyle wiara w “księdza egzorcystę” uchodzi wśród niektórych katolików za pobożność. Niestety egzorcyści nie są ani bezgrzeszni ani nieomylni, bo przedstawiają również tylko własne poglądy. Śp. ksiądz Amorth uważał np. Medjugorje za autentyczne, a o ks. Glasie nawet nie wspomnimy.
Anglosasi mówią:
You have what you pay for – Masz to, za co płacisz.
Jeśli zatem ludzie chcą mieć wszystko za darmo żyjąc w jakimś bajkowym świecie “bezinteresownych kapłanów Tradycji lub kapłanów egzorcystów” wówczas często kończą jak wspomniana babcia, która być może w młodszym wieku była mniej naiwna. Naszego bloga czytać nie może, bo nie zna polskiego i być może już słabo widzi.
W sumie to przywłaszczenie cudzego mienia przez 86 letniego księdza jest ciekawe, bo jakie potrzeby finansowe można już mieć w tym wieku? Dla kogo miały być te pieniądze? Dla niego samego? Dla dzieci? Dla wnuków? Ukradł siłą przyzwyczajenia? Piszący te słowa przypuszcza, że te same umiejętności, które zezwoliły pod koniec życia księdzu na przelanie 300.000 EUR z cudzego konta pozwoliły mu przedtem na zdobycie posad i tytułów. To samo bowiem, co nas wynosi, nas też pogrąża.
Opisywane wydarzenie jest skandaliczne i smutne zarazem świadcząc o tym, że na wszystkich księży trzeba uważać, bo świeccy, jak piszący te słowa, mający swoje własne dochody, są mniej niebezpieczni dla duszy i portfela, gdyż wzbudzają też mniejsze zaufanie.
Drogi Czytelniku, który czytasz ten wpis dlatego, że:
- jest darmowy,
- opisuje skandal dotyczący duchownego,
- dzięki czemu czujesz się lepiej
dokonaj subskrypcji, przekaż i płać za to, co tak chętnie i często konsumujesz. Kto wie, być może za pogwałcenie tak elementarnych wymogów sprawiedliwości w przyszłości spotka Cię kara. Amen.

Darowizna przez Paypal
Chcesz pomóc przez Paypal? Wybierz dowolną kwotę. Jeśli możesz, przejmij opłaty Paypal, to więcej do nas dotrze. Dobroczyńców zapewniamy o modlitwie. Bóg zapłać!
20,00 zł

Możliwość komentowania dla zalogowanych użytkowników.