
Suppl. q. 8, a. 1
Artykuł 1
CZY JEST TO KONIECZNE, BY SPOWIADAĆ SIĘ PRZED KAPŁANEM?
Postawienie problemu. Wydaje się, że nie jest to konieczne, gdyż:
1. Jesteśmy obowiązani do spowiedzi jedynie na podstawie ustanowienia Bożego, które podaje św. Jakub Apostoł, mówiąc (5,16) „Wyznawajcie sobie nawzajem grzechy” — nie wspominając o kapłanie. A więc nie jest konieczne spowiadać się przed kapłanem.
Komentarz: Bardzo słuszny zarzut, tzw. niebiblijności spowiedzi. Jak przedstawiliśmy we wprowadzeniu J 5, 16 był także interpretowany w ten sposób, iż ludzie świeccy wyznawali sobie nawzajem swoje winy wobec siebie. A w tym fragmencie wspomnienia o kapłanie rzeczywiście nie ma.
2. Pokuta, podobnie jak chrzest, to sakrament konieczny (do zbawienia). A przecież każdy człowiek może udzielić chrztu w razie konieczności (propter necessitatem) przyjęcia tego sakramentu. A więc tak samo, gdy chodzi o pokutę, można przed każdym człowiekiem wyspowiadać się.
Komentarz: Także słuszny zarzut o tle patrystycznym. Ojcowie Kościoła określali pokutę jako „drugą deskę ratunku po chrzcie”. Ponieważ chrztu może w razie konieczności (propter necessitatem) udzielić każdy, to to samo winno dotyczyć spowiedzi.
3. Spowiedź jest konieczna do wyznaczenia penitentowi należnego sposobu zadośćuczynienia. Otóż niekiedy ktoś, kto nie jest kapłanem, może to zrobić roztropniej niż wielu kapłanów. A więc nie jest konieczne spowiadać się przed kapłanem.
Komentarz: No właśnie duszpasterstwo znaleźć i można poza konfesjonałem.
4. Spowiedź w Kościele ma na celu poznanie „oblicza swych owiec” (Prz 27,23) przez duszpasterzy lub przełożonych. Otóż niekiedy przełożonym w kościele może być ktoś, kto nie jest kapłanem. A więc nie zawsze trzeba spowiadać się przed kapłanem.
Komentarz: Przełożony, który nie jest kapłanem dotyczy mnichów lub zakonników, którzy niekoniecznie są kapłanami. Przełożony może poznać swoich podwładnych niekoniecznie przez spowiedź, co zawsze ma zastosowanie w zakonach żeńskich.
Ale z drugiej strony rozgrzeszenie pokutującego, które jest celem spowiedzi, jest zastrzeżone kapłanom, gdyż im zlecono władzę „kluczów”. A więc należy spowiadać się przed kapłanem. Poza tym obrazem spowiedzi jest wskrzeszenie zmarłego Łazarza.
Otóż Pan Jezus polecił jedynie uczniom, by rozwiązali Łazarza, jak to podaje św. Jan (11,44). A więc należy spowiadać się przed kapłanami.
Komentarz: Domyślamy się, że dalszy ciąg argumentacji św. Tomasza polegać będzie na oddzieleniu odpuszczenia grzechów za pomocą kapłańskiej władzy kluczy od innej formy odpuszczenia grzechów.
Odpowiedź. Łaska, której sakramenty udzielają, przechodzi z Głowy na członki (Kościoła). Otóż ten tylko jest szafarzem sakramentów (minister est sacramentorum), udzielających łaskę (in quibus datur est gratia), kto ma władzę konsekrowania Eucharystii. A to przysługuje tylko kapłanom. Skoro zaś sakrament pokuty udziela łaski (in sacramento poenitentiae gratia conferatur), tylko kapłan może być jego szafarzem. A więc tylko przed nim należy się spowiadać jako przed sługą Kościoła.
Komentarz: Poprzez łaskę zawartą w sakramentach św. Tomasz rozumie łaskę uświęcającą, sakramentalną, to jest habitualną. Tę, która działa ex opere operato. I konsekwentnie może ją przekazywać jedynie ten, który może sprawować sakramenty, zwłaszcza te, jak Eucharystię, które można przyjmować często lub nawet codziennie.
Rozwiązanie trudności.
1. Słowa św. Jakuba suponują ustanowienie Boże (spowiedzi) dokonane, gdy Chrystus przekazał Apostołom władzę odpuszczania grzechów, jak to wynika ze słów Ewangelii św. Jana (20,23-24). Należy więc słowa św. Jakuba tłumaczyć jako zalecenie obowiązku spowiadania się przed kapłanami.
Komentarz: Interpretacja św. Tomasza.
2. Chrzest jest bardziej koniecznym sakramentem niż pokuta ze względu na spowiedź i rozgrzeszenie, gdyż niekiedy zaniechanie chrztu stanowi niebezpieczeństwo utraty zbawienia wiecznego, np. gdy chodzi o dzieci nie mające jeszcze rozumu. Inaczej rzecz się ma ze spowiedzią i rozgrzeszeniem, którego udziela się tylko dorosłym (do używania rozumu), którym wystarczy skrucha wraz z postanowieniem wyspowiadania się (contritio cum proposito confitendi) i pragnieniem rozgrzeszenia (desiderio absolutionis), by uniknąć wiecznego potępienia. Nie ma więc podobieństwa między chrztem i spowiedzią pod tym względem.
Komentarz: Wymagania odnośnie przyjęcia chrztu w sytuacji konieczności (propter necessitatem) są minimalne i stąd każdy człowiek, nawet nieochrzczony, może go udzielić. Wymagania odnośnie spowiedzi i osób zdolnych do używania rozumu są większe i nawet przy braku kapłana wymagana jest „skrucha wraz z postanowieniem wyspowiadania się (contritio cum proposito confitendi) i pragnieniem rozgrzeszenia (desiderio absolutionis)”.
3. W zadośćuczynieniu (satisfactio) ważna jest nie tylko wielkość kary, ale także jego skuteczność (virtus) jako składnika sakramentu, która wymaga szafarza sakramentów, chociaż ktoś inny może wyznaczyć wielkość kary.
Komentarz: Skuteczność, a właściwie moc (virtus) zadośćuczynienia odnosi się do tego, iż przynależy ono do części sakramentu (partes sacramenti), bez której sakrament nie ma miejsca. Ponieważ kapłan niejako współtworzy sakrament z penitentem, to on sakramentalną pokutę musi wyznaczyć. Zastosowanie ma tutaj też nauka o pomniejszeniu kar doczesnych poprzez pokutę na spowiedzi, co nie mam miejsce nawet przy identycznej pokucie poza spowiedzią.
4. Poznanie „oblicza owcy” może być konieczne z dwóch względów: 1. Celem jej zespolenia w „trzodzie” Chrystusa i to należy do troski i zabiegów pasterskich, powierzanych niekiedy tym, którzy nie są kapłanami; 2. celem zaopatrzenia jej w lekarstwo zbawienia, czyli w sakrament Eucharystii, a to należy do kapłanów.
Komentarz: Zatem lekarstwo spowiedzi mogą dostarczać jedynie kapłani, inni mogą troszczyć się inaczej.
Otóż spowiedź zmierza do tego właśnie celu.
Możliwość komentowania dla zalogowanych użytkowników.