Kogo Bóg kocha tego próbuje jak złoto w ogniu, a celem pokus jest tylko i aż wzmocnienie nas w cnotach i danie możliwości dźwigania krzyża w celu zdobycia zasług. Święci nie mieli łatwo i spotykały ich ciężkie pokusy, ale bez nich nie mogli by zostać świętymi. I tak św. Alfons Liguori miał ogromne skrupuły, św. Benedykt Labre pokusy przeciw czystości a św. Małgorzata Maria pokusy do pychy. Pokusy przynoszą nam czasem zaciemnienie rozumu, lecz zawsze nasza reakcja na nie ujawnia nam ile jeszcze mamy pracy nad sobą. Skoro zaś święci mieli ciężko to dlaczego my mamy mieć łatwo, szczególnie biorąc pod uwagę, że również mamy być święci jak Ojciec nasz w Niebie?
Możliwość komentowania dla zalogowanych użytkowników.