
3. Status kanoniczny Bractwa a „nieregularność kanoniczna”
ii. Konsekwencji moralne nieregularności kanonicznej
Część trzecia.
Życie w długotrwałym grzechu, a szczególnie w grzechu ciężkim, bardzo zdecydowanie przyczynia się zarówno do osłabienia postrzegania prawdy Bożej jak i do osłabienia woli. Dlatego z reguły jeden grzech rodzi następny. Teologia mówi o „zaślepieniu umysłu” (caecitas mentis), które, zdaniem św. Tomasza z Akwinu (Summ. Theol. IIª-IIae q. 15 a. 1), ma miejsce nie tylko w odniesieniu do nadprzyrodzonych prawd Bożych, lecz także w odniesieniu do poznania naturalnego. Pismo Święte mówi: „Własna złość ich zaślepiła” (Mdr 2,21), a mówiąc bardziej kolokwialnie: „Człowiek żyjący w grzechu głupieje”. Dzieje się tak dlatego, ponieważ odpadłszy od Boga przechodzi on pod wpływ diabła, który ukazuje mu jedynie ten wycinek rzeczywistości, który chce mu pokazać, oczywiście na szkodę człowieka. Czasami zastanawiamy się, dlaczego ktoś działa tak nieracjonalnie i na własną szkodę. Właśnie dlatego.
Słuchając wypowiedzi i kazań Bractwa, czytając jego publikacje oraz spotykając się z poglądami jego wiernych odnieść można wrażenie, iż FSSPX stanowi „szczepionkę na bolączki chorego Kościoła”, a czyni to dlatego, ponieważ charakteryzuje się wysoką integralnością moralną i świętością. Jeśli niezbadaną wolą Bożą byłoby rzeczywiście dokonanie odnowy Kościoła za pomocą Bractwa znajdującego się poza kanonicznymi strukturami Kościoła, to w takim wypadku Bractwo musiałaby charakteryzować ta sama strukturalna świętość jaka cechowała wszystkich odnowicieli Kościoła, np. opactwo w Cluny – remedium na kryzys X wieku, pierwotny zakon franciszkański i dominikański – remedium na kryzys XIII wieku, pierwszych jezuitów, karmelitów– remedium na kryzys XVI wieku etc. Oprócz tego, że wszystkie te zakony znajdowały się w łączności z Kościołem hierarchicznym to odznaczały się one również wysokim stopniem świętości, który stwierdzał każdy, kto się z nimi zetknął, a która przyczyniała się do ich dalszego rozwoju.
W dotychczasowej historii Kościoła żadna wspólnota znajdująca się w nieregularności i suspensie nie przyczyniła się do odnowy Kościoła, a co najwyżej przyczyniła się do swojego własnego rozwoju. Zważywszy jednak na 40 lat działalności, rozwój Bractwa nie jest aż tak imponujący. Według swoich własnych danych z lipca 2014 FSSPX liczy ca. 600 000 wiernych (w grudniu 2012 było ich jeszcze 650 000) w 65 krajach oraz posiada 589 księży.28 Jest to rozmiar międzynarodowego zakonu średniej wielkości, ale zważając na miliard dwieście czternaście milionów katolików i 413.418 księży, wedle ostatnich danych z 2011 roku,29 nie jest to liczba aż tak imponująca. Jeśli wierni Bractwa stanowią jedynie 0,05% czyli pół promila wszystkich wiernych Kościoła to albo blask prawdy i katolicyzmu przez Bractwo proponowany nie ma aż takiej siły przyciągania, albo też zrządzeniem Boskiej Opatrzności do większego rozmnożenia nie doszło.
28 http://pius.info/die-piusbruderschaft/3330-einige-zahlen-zur-priesterbruderschaft
29 http://pl.wikipedia.org/wiki/Ko%C5%9Bci%C3%B3%C5%82_katolicki
/wotiw/
Możliwość komentowania dla zalogowanych użytkowników.