Tradycja i Wiara

Szukaj
Close this search box.

Sodomia supplicans i zniesienie celibatu lub czy oni chcą samym sobie pobłogosławić?

O zależności pomiędzy Fiducia supplicans a planami zniesienia celibatu.
Posłuchaj

Ostatnio wydarzenia następują po sobie tak szybko, że trudno nadążyć z komentarzem, tym bardziej, że w życiu piszącego te słowa ostatnio też się dużo dzieje. Trzeba pisać, ale pisać krótko, co nie jest czymś złym.

Być może nie wszyscy zauważyli związek pomiędzy:

  1. opublikowaniem Fiducia/Sodomia supplians a
  2. wystąpieniem biskupa Scicluny z Malty.

;

Najpierw umożliwia się udzielenie “błogosławienia pastoralnego” par homoseksualnych, a następnie jeden z czołowych kanonistów i przedstawicieli zamordystycznego bergoglianizmu przemawia za zniesieniem obowiązkowego celibatu. Scicluna nie jest byle kim, a jeśli przemawia, to z pewnością nie tylko we własnym imieniu.

Skoro większość biskupów i niestety księży jest homoseksualistami, bo skądś się ci homoseksualni biskupi rekrutować muszą, to przyjąć trzeba, że w przyszłości, chyba niezbyt odległej, czeka nas:

a. zniesienie celibatu,

b. związki homoseksualno-partnerskie księży/biskupów między sobą,

c. błogosławienie “pastoralne” tychże związków.

Niedługo widzieć będziemy dwóch księży lub biskupa z księdzem trzymających się za ręce przed ołtarzem, gdzie powiedzą sobie będą niesakramentalne “tak”. Dobry przykład da kardynał Dziwisz ze swoim włoskim “sekretarzem” od niedawna księdzem.

;

Czy to nie będzie śmieszne?

Będzie i to jak, ale co zrobić.

Mnóstwo badaczy homoseksualizmu stwierdza, że odsetek homoseksualistów w Kościele jest nieproporcjonalnie wysoki w porównaniu z resztą społeczeństwa, gdzie mówi się o 1% do 2%/.

Trudno też przypuszczać, że po Fiducia supplicans homoseksualne pary, bo tych jest zdecydowanie więcej niż par lesbijskich, gromadnie ruszą do kościołów, by dać się pobłogosławić. W jednym tygodniu z jednym partnerem, w drugim z drugim i tak dalej. Przecież Sodomia supplicans nie mówi o monogamii ani nie ogranicza niczego ilościowo ani jakościowo.

Zatem ostatni dekret Dykasterii bez Wiary, której szefuje zdeklarowany zboczeniec i erotoman “Tucho”, patrz jego niedawno odkryte “dzieło” Pasión Mística, nie myśli o kościelnym konsumencie, któremu się chce życie ułatwić. Tego konsumenta po prostu nie ma albo jest go tak mało, że nie warto dlań zmieniać doktryny.

Doktrynę zmieniają duchowni dla samych siebie, bo co do preferencji seksualnych “Tucho” wątpliwości już teraz nikt mieć nie może. Księży homoseksualistów na tle wszystkich homoseksualistów też jest niewielu, więc nie chodzi o ilość, ale po prostu o zgorszenie.

;

Musimy pamiętać o tym, że w Watykanie nic nie dzieje się przypadkiem, a wszystko ujawniane jest według konkretnego harmonogramu:

a. Sodomia supplicans,

b. wypowiedź Scicluny,

c. informacje o książce “Tucho” z 1998 roku.

Chodzi o to, by ludzi na tyle zgorszyć, by opuścili Kościół, by się już nikt nie nawrócił, by odrzucić całkowicie to, co katolickie i to kiedykolwiek w historii.

W sumie to dobrze, że to co przez dziesiątki lat było zakryte teraz staje się jawne, jak zapowiedział Chrystus (Łk 8,17). Piszący te słowa zastanawia się, ile stuleci upłynąć musi, o ile to jeszcze nie koniec świata, aż księża, biskupi i papieżę odzyskają jakikolwiek prestiż i renomę.

;

Papieże Renesansu jawią się na tle Bergoglio i “Tucho” jak niewinne swawolne dzieci, bo:

a. Aleksander VI – Borgia był przynajmniej heteroseksualistą, dzieci się nie wypierał i dbał o rodzinę,

b. homoseksualni papieże (Paweł II, Sykstus IV, Leon X i Juliusz III oraz biseksualista Benedykt IX) byli przynajmniej dyskretni,

c. nikt nie zmieniał doktryny ni moralności.

W sumie to też dobrze, że się tak dzieje, bo wreszcie widzimy, że jesteśmy odpowiedzialni za nas samych i nieobyczajność innych nie stanowi dla nas żadnego wytłumaczenia. Chyba po Bergoglio ludzie się żadnej “przewodniej siły kleru” już spodziewać nie będą, a od duchownych spodziewać się będą tego, co najgorsze pod względem moralności i heterodoksji.

;

Nikt też dziwić się nie będzie, jak ogień spadnie z nieba i pochłonie wszystkich (patrz Akita), bo Pan Bóg zawsze karze zbiorowo, a sprawiedliwi zginą wraz z grzesznikami. Trzeba trwać w stanie łaski, by sobie na czyściec zasłużyć. Amen.

 
Facebook
Twitter
Pinterest
WhatsApp
Email

Translate

Reklama

Ostatnie wpisy

Popularne

Christine Niles, Nauczyciel skazany za molestowanie 13 dzieci
Czy ks. Dariusz Olewiński - Katolicki teolog odpowiada - jest rzeczywiście kapłanem archidiecezji wiedeńskiej?
Części Wielkiego Egzorcyzmu po polsku (8 z 12). Tekst (4.1) od Exorciso te do sanctae crucis.
Objawienia prywatne o. Rodrigue lub ponownie o tym, czy Ann Barnhardt jest opętana?
Bractwo św. Piusa X nie jest wyjściem: Przyczyny kanoniczne (1 z 3)
Św. Alfons Liguori  o częstej komunii świętej
Proprium missae - VI Niedziela po Zesłaniu Ducha Świętego - Dominica VI Post Pentecosten
Ks. Arndt - Zestawienie odpustów nieautentycznych: 15 Modlitw św. Brygidy (całość)

Nasz youtube

Archiwa

Hierarchicznie
Chronologicznie

Podziel się

Reklama

Nasze Produkty

Datki

Możliwość komentowania dla zalogowanych użytkowników.

Odwiedź nas na:

You cannot copy content of this page

pl_PLPolski
Tradycja i Wiara