Tradycja i Wiara

Nasze Subskrypcje - Tanio jak nigdy

Miesięczna online

19,90 zł

3 dni próby gratis
Subskrybuj

Roczna online

199 zł

7 dni próby gratis
Subskrybuj

3 miesiące przelewem

60 zł

Przelewem z góry
Subskrybuj

6 miesięcy przelewem

120 zł

Przelewem z góry
Subskrybuj

12 miesięcy przelewem

240 zł

Przelewem z góry
Subskrybuj

Rodzinna miesięczna

Online do 6 osób

29,90 zł

3 dni próby gratis
Subskrybuj

Rodzinna roczna

Online do 6 osób

349 zł

7 dni próby gratis
Subskrybuj

Ojciec Surin SJ, Wypowiedź demona Lewiatana (7 z 16). Pokusy nieczystości.

Posłuchaj
Oceń post

Potestas diaboli in lumbis est – “moc diabła jest w lędźwiach”. O co chodzi? O seks i pożądanie zmysłowe. Dlaczego? Bo to obszar nieuporządkowany, w którym konkupiscencja bucha i nawet świątobliwym pustelnikom diabeł nie przepuści. Święty Hieronim opisuje w swoich listach także tego rodzaju przeżycia lub halucynacje, bo pisze, że widział, ale czy coś było nazewnątrz czy to była ułuda diabelska, tego nie precyzuje. Ponieważ był bardzo trzeźwo myślącym uczonym i polemistą, a do tego bardzo szczerym, więc musimy założyć, że nie zmyślał. Ale był wtedy skrajnie wycieńczony więc mogły być to wizje wewnętrzne, chociaż opętani opisują tego rodzaju sytuacje jako zewnętrze. Jakby nie było trzeba się pilnować, Bracia i Siostry.

Jean-Joseph Surin

Triumf Boskiej Miłości nad mocami piekła

Rozdział VII, Appendix II.

Rozmowa z demonem o rzeczach duchowych.

(7)

Rozdział VII

 Rozmowa z Iskaronem : jak się zatracił, i w jaki sposób usiłuje stracić dusze przez nieczystość.

„Dlatego też, by odwieść dusz od drogi zbawienia i je skorumpować używam nieczystości jako środka do celu. Asmodeusz i ja zadajemy silne ciosy poprzez pokusy cielesne.[1] Pierwsze zwycięstwo, które odniosłem, zaskarbiło mi wielkie względy u Lucyfera, który odtąd nieustannie powierzał mi swoje pełnomocnictwo na ziemi. Zwycięstwo to, było upadkiem Makarego Młodszego,[2] którego nawiedzałem na pustyni. Ten pobożny eremita przez całe swoje życie służył Bogu z wielką doskonałością. Zwiodłem go kłądąc na jego drodze kobiecy trzewik i pachnącą perfumami chusteczkę, którą czuł przez trzy dni, sącząc w jego serce truciznę grzechu. Po upływie trzech dni, odwiedziłem go przybierając kształt kobiety,[3] i uległ pokusie. Niemniej, natychmiast podniósł się, i wykopawszy dół, pogrzebał się tam aż po samą szyję, zostawiając tylko głowę, by patrzyła w niebo. Uczynił jeszcze inne podobne dzieła pokutne.

Alumette, demon, który opętał siostrę Elżbietę, złapał także Martyniana przez kurtyzanę,[4] którą mu wysłaliśmy.”

“Jak zatem”, zapytałem, “cios przeciw świętemu Makremu zaskarbił ci wielkie łaski u Lucyfera, skoro nie udało ci się go zgubić?”

„Pokazałem, odpowiedział, co umiem robić.”

Po wypowiedzeniu tych słów, wpadł w wielką wściekłość, wyjąc i próbując mnie uderzyć,[5] ponieważ kazałem mu mówić na korzyść ludzi.[6] Potęgując swoją wściekłość mówił:

„Chcę cię pożreć”,

a następnie odwracając się do obecnych na egzorcyźmie zwrócił się do nich,

„chcę was wszystkich pożreć. Chcę zjeść wszystki stworzenia, unicestwić wszystkie dzieła Boga,[7] a następnie unicestwić samego siebie[8]. Jestem szalony, że wszedłem do tego śmiertelnego ciała, bo zostałem okrutnie oszukany. Myślałem zrobić z tej dziewczny czarownicę, a jestem zmuszony uczynić z nią świętą, i służyć zamysłom Boga ku zbawienu ludzi.”[9]

(Oryginał w Surin, Jean-Joseph, Triomphe de l’amour divin sur le puissances de l’Enfer et Science expérimentale des choses de l’autre vie 1653-1660 suivi de Les aventures de Jean-Joseph Surin par Michel de Certeau, Grenoble : Million 1990, Appendice II,  76-77.)

[1] Czyli seks, seks, seks, chuć, ruję i poróbstwo, no niestety…..

[2] Znanego z apoftegmatów ojców pustyni.

[3] Podobno się takie rzeczy pustelnikom i innym zdarzały, że demony materializowały się i przybierały różne formy. Trzeba się wtedy przeżegnać lub pokropić wodą święconą, to uciekną, radzimy na wszelki wypadek. Kobiety prawdziwe raczej w takiej sytuacji też uciekną, więc będzie spokój. Rada co prawda empirycznie nie sprawdzona, ale spróbować można.

[4] No właśnie, najwyraźniej Martynian ani się nie przeżegnał, ani nie pokropił. Ech! I stąd bierze się powiedzenie: „Gdzie diabeł nie może, tam kobietę poślę”.

[5] Oczywiście poprzez ciało opętanej.

[6] Chodzi chyba o to, że miał mówić ku zbudowaniu ludzi obecnych na egzorcyzmie, bo wtedy egzorcyzmy były publiczne. Oj działo się, działo ….

[7] Tak demon nienawidzi stworzenia, zwierząt też, nie znosi niczego, co żyje, nie cierpi i cieszy się życiem i “chłop żywemu nie przepuści”.

[8] I dlatego tak często namawia to samobójstwa.

[9] Nie ma lekko, demonom też.

 

Translate

Reklama

Ostatnie wpisy

Komentarze

Popularne

Czyżby kolejny łańcuszek? 12 "złotych piątków"
Moje doświadczenie z praktyką 12 piątków o chlebie i wodzie: Traditio et Fides
Czy ks. Dariusz Olewiński - Katolicki teolog odpowiada - jest rzeczywiście kapłanem archidiecezji wiedeńskiej?
Błogosławieństwo oleju z Rituale romanum
Michał Krajski, Protestantyzacja Kościoła w Polsce przed 1989 r.
Monika Chomątowska, Problemy ruchu oazowego. Część 1. (2 z 2)

Archiwa

Hierarchicznie
Chronologicznie

Podziel się

Reklama

Nasze Produkty

Datki

Darowizna przez Paypal

Chcesz pomóc przez Paypal? Wybierz dowolną kwotę. Jeśli możesz, przejmij opłaty Paypal, to więcej do nas dotrze. Dobroczyńców zapewniamy o modlitwie. Bóg zapłać!

20,00 PLN

Możliwość komentowania dla zalogowanych użytkowników.

You cannot copy content of this page

pl_PLPolski
%d bloggers like this: