Posłuchaj

„Używanie małżeństwa” oznacza korzystanie z praw małżeńskich, to jest ze współżycia. Na temat obowiązku małżeńskiego pisaliśmy już obszernie i okazuje się, że tradycyjna teologia moralna jest dużo bardziej zdroworozsądkowa niż ta posoborowa. Katechizm ostrzega przed sprośnością przy omawianiu tej tematyki z ambony, co jest problemem akademickim, bo księża tego nigdy nie czynią. Na kursie przedmałżeńskim robią to zwykle świeccy, a księża mówią „ogólnie-pastoralnie”, to jest niekonkretnie i dzięki temu mało kto wie, co wolno, a co nie. Piszący te słowa kiedyś myślał, że dzieje się tak dlatego, ponieważ księża są wstydliwi i nie godzi im się tej tematyki omawiać. Wydaje się jednak, że po prostu nie znają odpowiedzi na konkretne pytania, od których uciekają przez ogólniki. Dawne teologie moralne są odnośnie Szóstego Przykazania niesamowicie rozbudowane, św. Alfons Liguori omawia nawet tematykę współżycia z demonem i co ciekawe te części nawet w dziełach tłumaczonych na języki narodowe pozostawione są po łacinie, bo stwierdzano, że to nie dla świeckich. Być może dzięki łacinie tematyka tam omawiana pozbawiona jest lubieżności, a dzieła czytają się jak podręczniki diagnostyczne lub prawnicze. Ważnym jest ostatnie stwierdzenie Katechizmu, by „nie miłować żony tak jak niewiasty cudzołożnej”, to znaczy nie uprawiać seksu z żoną dla wyżycia się, tak jak z kochanką, gdyż seks małżeński jest częścią całego małżeństwa. Z badań wynika, że nie jest prawdą, że w źle funkcjonujących małżeństwach przynajmniej seks funkcjonuje i dzięki temu się trzymają. W źle funkcjonujących małżeństwach seks też nie funkcjonuje, a nawet jeśli ma miejsce, jest upokarzający i ludzi do siebie nie zbliża.

Dlaczego?

Ponieważ seks jest formą komunikacji, a gdy tej brak, brak jej na każdej płaszczyźnie. Oczywiście mówimy tutaj o zdrowych ludziach, którzy fizjologicznych problemów ze współżyciem nie mają. Bo jak się kogoś nie lubi, to się z nim lub z nią współżyć też nie chce.

Darowizna przez Paypal

Podoba Ci się ten blog, masz konto Paypal-Konto i chcesz pomóc? Możesz wybrać dowolną kwotę mnożąc ją przez 20 zł. Bóg zapłać!

20,00 zł