Czy ks. Dariusz Olewiński – Katolicki teolog odpowiada – jest rzeczywiście kapłanem archidiecezji wiedeńskiej?

Posłuchaj

Czas lektury/odsłuchu: 10/20 minut

Blog Katolicki teolog odpowiada ks. dr. Dariusza Olewińskiego robi z grubsza to samo, co nasz blog, tyle że za darmo i na niższym, jak się wydaje, poziomie.

Publikowanie tam informacji o zniknięciu naszego bloga Tradycja i Wiara uprzednio W obronie Tradycji i Wiary nie są prawdziwe, co być może jest niewiedzą, a nie złą wolą.

Ponieważ ks. Dariusz Olewiński podaje, iż jest “kapłanem archidiecezji wiedeńskiej” przydając sobie przez to wiarygodności, bo autor niniejszego wpisu jest świeckim, za co mu się już raz od ks. Olewińskiego dostało.

Więc warto zapytać, czy przynależność, w rozumieniu pełnienia oficjalnej posługi duszpasterskiej na terenie archidiecezji wiedeńskiej jest prawdą?

Wygląda na to, że niestety nie, gdyż dnia 4.08.2022 ksiądz Olewiński nie widnieje w żadnym oficjalnym wpisie archidiecezji wiedeńskiej.

Wpisując jego nazwisko do archidiecezjalnej przeglądarki znajdujemy jedynie trzy trafienia:

Zrzut z ekranu 4.08.2022 godzi 15:46

Ksiądz Olewiński wymieniany jest we wpisie z 2018 roku jako jeden z jubilatów kapłaństwa (25 lat), ale nigdy więcej. Nie widnieje on ani w spisie polskojęzycznych spowiedników, ani w spisie polskojęzycznego duszpasterstwa.

Słowem ks. Olewiński nie widnieje w żadnym spisie aktywnie posługujących kapłanów archidiecezji wiedeńskiej 4.08.2022 roku.

W jakim znaczeniu zatem jest on “kapłanem archidiecezji wiedeńskiej”? Wydaje się, że w żadnym. Czy jest suspendowany?

Trudno powiedzieć, ale zgodnie z prawem kościelnym taka decyzja musiałaby być ogłoszona i możliwa do odnalezienia na piśmie.

Na stronie facebookowej pt. Kim jest ks. Olewiński czytamy, między innymi:

Osoba podająca się za ks. Dariusza Olewińskiego poinformowała wszystkich, że algorytmy Facebooka sugerują jej polubienie strony z anonsami gejowskimi.

Zapewne dlatego że często zagląda w miejsca adresowane dla osób homoseksualnych oraz porusza ten temat.

No cóż ….

Ale poczytajmy dalej informacje z tej strony:

Zrzut ze strony FB Kim jest ks. Olewiński?
Dalszy ciąg zrzutu

A ważniejsze informacje dla lepszej czytelności publikujemy tutaj, w lekkiej edycji pomijającej część wątku homoseksualnego, zachowując pisownię oryginalną:

Jest to całkiem pokrywające się z nadesłaną do nas ciekawą analizą którą w punktach <dla jasnego przekazu> tutaj publikujemy.

W miarę napływających informacji, dopowiedzeń i sprostowań będziemy ją aktualizowali.

Publikujemy zwłaszcza dlatego, by osoba podająca się za ks. Dariusza Olewińskiego nie mogła już więcej zwodzić i bałamucić młodych, nieświadomych zagrożenia chłopców i mężczyzn.

1. Dariusz Olewiński dobrowolnie wybrał na miejsce swojej kapłańskiej formacji i posługi Austrię, porzucając dla niej zakon werbistów, do którego wcześniej wstąpił. Dlaczego nie Polska?

Dlaczego nie jakikolwiek tradycyjny instytut skoro publicznie argumentuje iż rzekomo chodziło mu o tradycję? Czy Austria jest bardziej otwarta na tradycjonalistów?

Czy jest tam mniej wypaczeń liturgicznych? Skąd, jest tam i zawsze było dużo więcej takich rzeczy niż w Polsce.

A czego jeszcze było tam więcej, co być może pociągało młodego zakompleksionego chłopca z Podkarpacia?

Otwartość na homoseksualizm, przyciągająca do tamtejszych seminariów i parafii zwłaszcza niepogodzonych ze swoją homoseksualnością mężczyzn lub chcących ją se sobą pogodzić…[… edycja Red.]

?? Czy ktokolwiek słyszał, by ks. Dariusz Olewiński głośno sprzeciwiał się w austriackich mediach takim rzeczom występującym w jego lokalnym Kościele?

Najwidoczniej kompletnie mu one nie przeszkadzają, nawet w spożywaniu obiadków z kardynałem Schonbornem, tak życzliwym dla gejowskich księży.

Bo oczywiście nie zakładamy, że Dariusz Olewiński jest tchórzem mocnym w gębie jedynie po polskiej stronie internetu, na którą nie zagląda jego biskup i jego homoseksualni koledzy…

2. Osoba podająca się za Dariusza Olewińskiego od lat niczym guru sekty kreuje się na autorytet wobec młodych pobożnych chłopców, zaangażowanych w liturgię, zwłaszcza mszę trydencką.

Wykorzystuje psychomanipulacyjne i perswazyjne metody, udaje kolegę (niczym oblech z reklamy przestrzegającej przed pedofilią), stosuje prymitywne kalki językowe jakimi posługują się dzieci, byle tylko zdobyć zaufanie i wykorzystać do swoich celów niczego nie świadomych chłopców.

Wyciąga z nich przeróżne informacje traktując ich jak agentów. Wykorzystuje ich też stwarzając sobie możliwości do ewentualnych celebr, jak ostatnio na Pomorzu, w Słupsku, upatrzył sobie kolejnego ładnego młodego chłopca, zapewne nieświadomego zagrożenia i tego jak jest wykorzystywany – Kacpra M…

Jesteśmy w posiadaniu skrinów z takich charakterystycznych rozmów z chłopcami, również nieletnimi (!), ale apelujemy o nadesłanie większej ilości do pełnego obrazu, na podstawie którego osoby, które nam zgłosiły ten problem, będą mogły opracować analizę psychomanipulacyjnych technik stosowanych przez osobę podającą się za ks. Dariusza Olewińskiego – aby lepiej chronić innych przed tym osobnikiem.

3. Osoba podająca się za ks. Dariusza Olewińskiego zafiksowana jest na swoich gejowskich skojarzeniach, co jest typowe dla kryptogejów.

Gejostwa doszukiwał się w skrzętnie dobieranych zdjęciach wielu osób [na prośbę tych poszkodowanych przez osobę podającą się za ks. Dariusza Olewińskiego osób, m.in. ks. BG, usuwamy ich dane].

W jednym z ostatnich tekstów napisał np. o jednej z nich, że „Najbardziej stałym i najczęstszym wątkiem jest u niego jednak homosexualizm” – wystarczy przeskrolować profil wzmiankowanego by zobaczyć że osoba podająca się za ks. Dariusza Olewińskiego jest kłamcą i manipulatorem.

To typowe zagrania znane nie od dziś, że złodziej najgłośniej krzyczy „łapać złodzieja”. Psychologowie także wskazują typowe zachowania i mechanizmy obronne kryptogejów niepogodzonych ze swoją homoseksualnością, w które doskonale wpisuje się osoba podająca się za ks. Dariusza Olewińskiego.

Bardzo dziękujemy wszystkim za przesyłane informacje, a w szczególności osobie która rozwinęła tajemniczy austriacki wątek, rzeczywiście rzucający inne światło na Dariusza Olewińskiego, niczym przez pryzmat pada na niego teraz tęcza.

Prosimy wszystkich a zwłaszcza jego byłych współpracowników, którzy przejrzeli na oczy o nadsyłanie kolejnych materiałów oraz przestrzeganie wszystkich przed tą postacią….

***

edit 1

wystarczyło kilka godzin aby nasze nożyce po uderzeniu w stół odezwały się. Zrobiły to jednak oczywiście zgodnie ze wspomnianą zasadą kryptogejów, wykrzykując “to oni, nie ja”.

Najprawdopodobniej próbując odwrócić uwagę od siebie i swoich problemów z seksualnością oraz szkodliwą działalnością – wysmarował długi tekst o homoseksualizmie w Kościele.

Poczytujemy tą reakcję jako przyznanie racji opublikowanym powyżej rozważaniom co do jego osoby.

Zreasumujmy powyższy wpis:

  1. Ks. Olewiński, względnie osoba na FB się za niego podająca, jest prawdopodobnie homoseksualistą.
  2. Ks. Olewiński żyje w jawnej sprzeczności pomiędzy swoim rzekomym tradycjonalizmem a faktycznym stanem w archidiecezji wiedeńskiej, która już bardziej progejowska być nie może.
  3. Ks. Olewiński jest niebezpiecznym manipulatorem, przed którym chłopców i młodych mężczyzn ostrzec trzeba.

Wszystko zaczęło się od polubienia przez ks. Olewińskiego na FB stron gejowskich, przy czym ksiądz twierdzi, że to nie on. Piszący te słowa nie wie, czy takie polubienie czegoś za kogoś jest technicznie w ogóle możliwe, więc zawiesza sąd na ten temat.

Faktem jest, że w spisach czynnych księży archidiecezji wiedeńskiej ks. Olewiński nie figuruje, a taka pielgrzymka kapłana z Polski, do Monachium, a następnie do Wiednia, z opuszczeniem zakonu włącznie, niestety dobrze o nim nie świadczy.

Piszący te słowa bloga kapłana nie czytał, a w omawianej kwestii demonologii się z ks. Olewińskim nie zgadza, przy czym autor niniejszego wpisu podaje argumenty, a ks. Olewiński zasłania się jedynie swoim kapłańskim autorytetem.

Pomijając powyższe infromacje z FB zapytać warto: Czy ks. Olewiński jest rzeczywiście autorytetem? Przecież doktorat robił z posoborowej dogmatyki u tchórza i modernisty kardynała Müllera.

Skąd ten zwrot ku Tradycji? Dlaczego nigdzie nie można odnaleźć go w internecie? Ks. Olewiński prosi o finansowe wsparcie, a odpowiada jedynie osobom blog wspierającym, skoro pisze:

Zatem ks. Olewiński odpisuje tylko wspierającym go. A czym różni się w oddzielaniu abonentów od nieabonentów od nas – Tradycja i Wiara? Widać tym, że robi to w sposób bardziej zakamuflowany.

Czy ksiądz Olewiński jest jako teolog wiarygodny? Jest to przynajmniej wątpliwe, w związku z jego niewyjaśnionym statusem w archidiecezji wiedeńskiej oraz w związku ze sprawami opisywanymi na FB.

Piszącemu te słowa jest żal i przykro, że ludzie wolą mało fachowe wpisy ks. Olewińskiego, zamiast wydać kilka groszy, zalogować się i poczytać dużo lepsze wpisy na ten sam temat tym blogu.

Porównajmy na przykład wpisy o beatyfikacji/kanonizacji i wpisy na temat kanonizacji na blogu Tradycja i Wiara. I to ks. Olewiński jest guru? O Boże! Chytry naprawdę dwa razy traci.

Piszący te słowa księdzem nie jest, wykonuje szanowany zawód świecki, bo z blogowania wyżyć nie może i dosyć łatwo znaleźć informacje na jego temat z adresem włącznie, patrz Impressum.

Uważa, że za pracę należy się płaca, inaczej polscy katolicy lub ci, którzy czytają po polsku narażeni będą wyłącznie na wiedzę rodem z “siostrzanych stron” lub wpisów “kapłanów Tradycji”, jak ks. Bałemba, którzy często dziwnie kończą.

Czytając czyjeś teologiczne opinie, bo od Bergoglio Urzędu Nauczycielskiego de facto i de iure nie ma, warto zapytać nie tylko o tytuł, wykształcenie, argumenty i kompetencje danego, ale również o to, czy jego porady są duchowo bezpieczne.

Jeśli ktoś, miejmy nadzieję, że nie ks. Olewiński, jest homoseksualistą prowadzącym podwójne życie, których niestety wśród tradycjonalistów jest sporo, to na ile wolno go słuchać?

Niestety tradycjonaliści również są podatni na sekciarstwo, bo o sekcie decydują wewnętrzne struktury, a niekoniecznie przedstawiane poglądy.

Blog Tradycja i Wiara nie będzie darmowy i ogólnodostępny, bo są w nim zbyt wartościowe, pracochłonne oraz nieraz skandalizujące treści, by wystawiać darmowo w internecie?

Z drugiej strony naszym czytelnikom żadne oszustwo czy sekciarstwo nie grozi, bo od początku wiedzą, co jest grane. Płacą – czytają wszystko, nie płacą – nie czytają wszystkiego.

Czy ktoś chcący szerzyć truciznę herezji zawężałby dostęp do niej ograniczając się do abonentów? Z pewnością nie.

Czy ktoś pragnący sektę zrezygnowałby ze wstępnego bombardowania miłością (love bombing) i żądał opłaty na wejście? Także nie.

Zatem tutaj, drodzy Państwo, nic wam nie grozi. Abonujecie, gdy chcecie i przestajecie, gdy chcecie. I u nas nie zawali się Wasz świat, gdy kapłan Tradycji okaże się sadystycznym pedofilem, gdy jako “ojciec założyciel” ruchu zostanie za nadużycia seksualne laicyzowany, gdy w tradycjonalistycznym “Karmelu” utworzy obóz pracy lub gdy da się ponownie wyświęcić, jak ks. Bałemba, nie zwracając wszak pobranych intencji z lat “nieważnego kapłaństwa”.

Jeśli doniesienia z powyższej stronie FB na temat ks. Olewińskiego okażą się prawdziwe, to jego czytelników spotka kolejny zawód, bo zastanowią się, co te wszystkie jego rady warte.

Tutaj na Tradycja i Wiara nic Państwu nie grozi, nie będzie żadnych wymuszonych usług seksualnych na rzecz lidera, jak u wrocławskich dominikanów.

W sumie jeden skandal kościelny goni drugi, a ludzie nie uczą się, że obroniliby się przed sektami i zgorszeniem, gdyby posiedli właściwą teologię katolicką. Ta jest u nas, ale nie za darmo.

Był czas, gdy piszący te słowa zazdrościł księżom nie powołania, pobożności czy wiedzy, ale łatwości życia i awansu. A teraz widząc, jak bardzo ci, z którymi się przed laty porównywał odpadli i upadli.

Bardzo się z tego cieszy, że księdzem nie jest, a przez ciężkie życie i chroniczny brak wolnego czasu nie ma siły i czasu na bzdury, jak “rozkminianie”, czy święcenia ważne czy nieważne względnie na “polubienie stron gejowskich na facebooku”.

Są zatem “plusy dodatnie i ujemne”, jak rzekł nieoceniony Wałęsa, a bycie świeckim teologiem staje się w porównaniu z niejednym “kapłanem Tradycji” dużym plusem. Autor wie o przynajmniej jednej tykającej bombie, która prędzej czy później wybuchnie, co doprowadzi do kolejnego zgorszenia.

Drogi Czytelniku, patrz nie na sutannę, a na argumenty i płać za to, co konsumujesz, bo to, co jest darmowe, jest zwykle mało co warte. Inaczej będziesz sam sobie winny. Amen.

P.S. 15.12.2022

Napisał do nas pewien człowiek, który się na publikację swojego listu nie zgodził, a który twierdził, że zna ks. Olewińskiego od samej dobrej strony, a publikację n FB ktoś zrobił “dla jaj”, by dowieść, jak łatwo jest zniszczyć komuś reputację.

Może to prawda, ale trudno w to uwierzyć, by ktoś zadawał sobie tyle trudu, a ks. O. ani nie wymógł na FB zamknięcia strony, ani nie opublikował sprostowania na swoim blogu, nie dbając o swoją reputację. Podajemy zatem, że istnieją osoby, które mają o ks. O. jak najlepsze zdanie.

Tradycja i Wiara – Subskrypcje

Automatyczna

7 dniowy okres próbny, karta kredytowa lub debetowa

Miesięczna – 19,90 zł Roczna – 199 zł

Przelewem

Wpłata z góry na konto

3 miesiące – 60 zł 6 miesięcy – 120 zł 12 miesięcy – 240 zł

Rodzinna

Do 6 osób, karta kredytowa lub debetowa

Miesięczna – 29,90 zł Roczna – 349 zł

Z możliwością wydruku!

Zarejestruj się!

Traditio et Fides

View Comments

  • Tak sobie myślę, że to straszne, jeśli wiadomości z tej strony na FB Kim jest ks. Olewiński? byłyby prawdziwe. Że podrywa chłopców przez porady teologiczne, że są na to screenshoty. Ktoś się na niego uwziął i zdaje się dosyć dobrze znać jego życie. Oj ludzie...straszne ...

Recent Posts

1-go Lipca. Żywot świętego Rumolda, Biskupa i Męczennika

Św. Rumold miał żywot tak niezwykły, że trudno było by sobie to wymyśleć. Instruowany był…

3 godziny ago

Proprium missae – Pretiosissimi Sanguinis Domini Nostri Jesu Christi – Przenajdroższej Krwi Pana Jezusa

https://www.youtube.com/watch?v=4MnUyoUxZ9A INTROITUS Apoc 5:9-10 Redemísti nos,Dómine, in sánguine tuo, ex omni tribu et lingua et…

16 godzin ago

30-go Czerwca. Żywot świętego Pawła, Apostoła Narodów.

Nie można co prawda powiedzieć, że św. Paweł był pod każdym względem przeciwieństwem św. Piotra,…

1 dzień ago

Proprium missae – VI Niedziela po Zesłaniu Ducha Świętego – Dominica VI Post Pentecosten

Divinum Officium - Sancta Missa Rubrycela Mszalna na Rok Pański 2019 Kalendarz Liturgiczny Zwyczajnej i…

2 dni ago

29-go Czerwca. Żywot świętego Piotra, Księcia Apostołów.

Droga św. Piotra do świętości była bardzo długa i wyboista: zdradził, był zbyt uległy wobec…

2 dni ago

Proprium missae – SS. Apostolorum Petri et Pauli – św. Piotra i Pawła

https://www.youtube.com/watch?v=kK9EW62OYoQhttps://www.youtube.com/watch?v=BMezdCR6QpAhttps://www.youtube.com/watch?v=wuOH1dbpTXIhttps://www.youtube.com/watch?v=DNPWPU7YVPwhttps://www.youtube.com/watch?v=DviHkSAU1UY https://www.youtube.com/watch?v=kK9EW62OYoQ IntroitusIntroitActs 12:11Nunc scio vere, quia misit Dóminus Angelum suum: et erípuit me de…

3 dni ago

This website uses cookies.