Tradycja i Wiara

Search
Close this search box.

Dykasteria Nauki Wiary: Fiducia supplicans. O duszpasterskim znaczeniu błogosławieństw. (2 z ?). Wstęp

Tłumaczenie "Fiducia supplicans" z komentarzem własnym.
Posłuchaj

Wstęp

1. Błagająca ufność (fiducia supplicans) wiernego Ludu Bożego otrzymuje dar błogosławieństwa, które płynie z Serca Chrystusa przez Jego Kościół. Papież Franciszek w odpowiednim czasie przypomina: „Wielkim błogosławieństwem Bożym jest Jezus Chrystus. Jest wielkim darem Boga, Jego własnym Synem. On jest błogosławieństwem dla całej ludzkości, błogosławieństwem, które ocaliło nas wszystkich. On jest Odwiecznym Słowem, z którym Ojciec pobłogosławił nas, „kiedy jeszcze byliśmy grzesznikami” (Rz 5,8), jak mówił św. Paweł mówi. On jest Słowem, które stało się ciałem, ofiarowanym za nas na krzyżu.” [1]

2. Zachęcona tak wielką i pocieszającą prawdą, Dykasteria ta rozważała kilka pytań zarówno o charakterze formalnym, jak i nieformalnym, dotyczących możliwości błogosławienia par tej samej płci oraz – w świetle ojcowskiego i duszpasterskiego podejścia papieża Franciszka – przedstawienia nowych wyjaśnień w sprawie Responsum ad dubium [2], które Kongregacja Nauki Wiary opublikowała 22 lutego 2021.

;

3. Wspomniane Responsum wywołało liczne i różnorodne reakcje: niektórzy z zadowoleniem przyjęli przejrzystość dokumentu i jego zgodność z odwiecznym nauczaniem Kościoła; inni nie podzielali negatywnej reakcji na zadane pytanie ani nie uważali, iż sformułowanie odpowiedzi i jej uzasadnienia podane w załączonej Nocie wyjaśniającej [Nota explicativa] za wystarczająco jasne. Aby odnieść się do tej drugiej reakcji z braterską miłością ponowne poruszenie tematu wydaje się wskazane jak i zaproponowanie wizji, która w sposób spójny łączy aspekty doktrynalne z aspektami duszpasterskimi, gdyż „wszelkie nauczanie religijne ostatecznie musi znaleźć odzwierciedlenie w sposobie życia nauczyciela, który budzi zgodę serca przez jego bliskość, miłość i świadectwo.”[3]

Komentarz

Wbrew pozorom obecni pracownicy lub raczej okupanci Dykasterii Nauki Wiary znają na tyle teologię, by ją perwertować i ośmieszać. Zastosowanie w niniejszym dekrecie terminu fiducia – “ufność, zawierzenie, zaufanie” jest jak najbardziej trafne. Fiducia jest bowiem w ujęciu teologii tradycyjnej “aktem emocjonalnego zawierzenia pozbawionym racjonalnych podstaw”. Z kolei wiara – fides jest “racjonalnym aktem rozumu opierającego się na wewnętrznej ewidencji tego, w co ma się wierzyć lub na autorytecie tego, kto prawdę wiary objawia”.

;

Fides jest podejściem katolickim, fiducia luterańskim. Dla Lutra Bóg jest skrajnie nieracjonalny i nieprzewidywalny, a rozum ludzki zbyt zaciemniony przez grzech pierworodny, by cokolwiek zrozumieć. Stąd, zdaniem herezjarchy z Wittembergi, naszym podejściem do Boga jest ufność (fiducia) nie wiara (fides). Nawet wtedy, gdy Luter posługuje się pojęciem fides, np. przy sola fides, to na myśli ma termin fiducia.

“Tucho” Fernandez słusznie przyjmuje, że homoseksualista, cudzołożnik lub konkubent może mieć jedynie ufność (fiducia) co do tego, że Pan Bóg pobłogosławi jego związek, bo racjonalnych, biblijnych lub doktrynalnych przesłanek ku temu nie ma.

Trudno przyjąć, iż Tucho Fernandez – autor erotyku “Sztuka całowania – Uzdrów mnie swoimi ustami” – nie jest homoseksualistą. Oczywiście, że jest, o czym niedawno publicznie mówiła znająca go zakonnica – siostra Lucia Caram. Inaczej by za Bergoglio nie awansował i dykasterii nie objął. Zatem Tucho pisze w tym dokumencie z własnej perspektywy i o sobie samym.

;

Ma to o tyle znaczenie, o ile każde pogwałcenie celibatu przez kapłana lub inną osobą konsekrowaną Bogu jest również aktem świętokradztwa (sacrilegium). Ponieważ akty przeciwko naturze (contra naturam), do których zaliczają się stosunek analny i oralny są ciężkim pogwałceniem Szóstego Przykazania, to są one również ciężkim świętokradztwem. Każdy ksiądz jest dosłownie “naczyniem wybranym”, naczyniem poświęconym Bogu. Stąd też każdy jego akt nieczysty dokładnie w tego Boga – Chrystusa godzi.

To prawda, że nasze ciała są świątynią Ducha Świętego (1 Kor 3, 16-18), który jest przez grzech nieczysty z tej świątyni wypędzany. Ale kapłan działa in persona Christi, użyczając Chrystusowi niejako swojego ciała. To kapłan, nie świecki, jest alter Christus – innym Chrystusem, przez którego Chrystus błogosławi, odpuszcza grzechy, naucza, udziela sakramentów etc. Ale ten kij ma też dwa końce. Każdy grzech kapłana godzi bezpośrednio w Chrystusa i jest cięższy od analogicznego grzechu świeckiego.

Co ciekawe u duchownych naruszających przez długi czas wymogi celibatu dochodzi do swoistego sprzężenia pomiędzy świętokradztwem, bluźnierstwem i seksem. Oni rzeczywiście wiedzą o tym, że dopuszczają się świętokradztwa i czynią to świadomie wedle zasady: “im gorzej tym lepiej”. I w świetle tych ustaleń należy czytać pierwszy akapit ww dekretu. 

To prawda, że Chrystus jest “wielkim błogosławieństwem Bożym” (FS 1), a celem Fiducia supplicans jest właśnie profanacja tegoż Chrystusa, gdyż już samo zastosowanie terminu “błogosławieństwo” do aktów grzesznych jest perwersją i trawestacją tegoż pojęcia.

;

Być może istnieją nadal katolicy utrzymujący, że Bergoglio i Tucho są głupi i nie wiedzą, co tak naprawdę robią wydając do tego stopnia wewnętrznie sprzeczne responsa czy dekrety. Okazuje się jednak, że doskonale wiedzą, co robią. O ile ostatnie responsa Tucho były niejasne i pokrętne, to nie pozostawiono sprawy samej sobie, by każdy mógł wyczytać w responsum i Nocie wyjaśniającej to, co chciał.

Wydano FS po to, by ukazać, że związki nieregularne, w tym też homoseksualne, błogosławić należy i trzeba. Żeby już nie było naprawdę żadnej wątpliwości. Żeby już naprawdę ostatecznie wywołać schizmę.

Oni sami się zdradzają i publicznie objawiają swoje plany, jak na przykład w zdaniu:

wszelkie nauczanie religijne ostatecznie musi znaleźć odzwierciedlenie w sposobie życia nauczyciela […].

I oczywiście tak jest. Sodomici ten tekst napisali i zatwierdzili, pragnąc, by ich sposób życia znalazł odzwierciedlenie w nowej, doktrynie tworzonej “na obraz i podobieństwo człowieka”. Najwyraźniej nie tylko seks uzależnia, ale również bluźnierstwo i świętokradztwo. Nie wystarczy robić tych rzeczy w ukryciu, ale wynieść je na poziom doktryny. Mój Boże.

;

Część 3 znajdziesz tu.

 
Facebook
Twitter
Pinterest
WhatsApp
Email

Translate

Reklama

Ostatnie wpisy

Popularne

Czy ks. Dariusz Olewiński - Katolicki teolog odpowiada - jest rzeczywiście kapłanem archidiecezji wiedeńskiej?
27-go Czerwca. Żywot świętego Władysława, Króla.
Moje doświadczenie z praktyką 12 piątków o chlebie i wodzie: Traditio et Fides
2-go Maja. Żywot świętego Atanazego, Biskupa i Doktora Kościoła.
25-go Września. Żywot świętego Pelagiusza, Młodzieniaszka i Męczennika.
Moje doświadczenie z praktyką 12 piątków o chlebie i wodzie: Beza
Modlitwa przed jedzeniem - krótka
Christine Niles, Kolejny ksiądz FSSPX aresztowany za przestępstwa na tle seksualnym wobec dzieci

Nasz youtube

Archiwa

Hierarchicznie
Chronologicznie

Podziel się

Reklama

Nasze Produkty

Datki

Możliwość komentowania dla zalogowanych użytkowników.

Odwiedź nas na:

You cannot copy content of this page

en_USEnglish
Tradycja i Wiara